Jonathan Parks, dyrektor działu umów irlandzkiej firmy MJM Marine, pierwszą styczność z programem Roxtec Transit Build™ miał podczas pracy przy statku wycieczkowym w suchym doku. Jego zdaniem jest to doskonałe narzędzie do zarządzania przepustami kablowymi i rurowymi. Pomaga mu zmniejszyć nakład pracy przy przejściach o 60%.
„Ustalenie położenia każdego przejścia za pomocą tego programu jest bardzo łatwe, a jego system sygnalizacji świetlnej, w którym kolor żółty oznacza przygotowywanie, czerwony — problem, a zielony — ukończenie i sprawdzenie, znacznie usprawnia pracę. Różnie sobie radzę z aplikacjami, ale praca z tą aplikacją nawet mnie nie sprawiła problemu”.
Jonathan Parks wyjaśnia, jak wyglądała ich praca zanim zaczęli używać narzędzia Roxtec Transit Build™. Aby projektant mógł oznaczyć przejścia na rysunkach, trzeba było go sprowadzić na pokład. Następnie trzeba było wydrukować rysunki, przesłać je do arkuszy kalkulacyjnych programu Excel, włożyć do segregatorów w celu uzyskania dopuszczeń klasyfikacyjnych i na koniec sporządzić własne etykiety przepustów. Teraz nikt nie musi wycinać etykiet, przyklejać ich obok przejść ani niczego pisać ręcznie na rysunkach. Wystarczy po prostu zeskanować etykietę na przepuście i wykonać zdjęcie, które można przesłać bezpośrednio z telefonu.
Wydajność i zero problemów
Kiedy jego pierwszy dziennik przejść kablowych i rurowych osiągnął pewien poziom, udostępnił dokumentację online swoim klientom.
„Bardzo im się podobało, że to tak sprawnie poszło. Kiedy uzyskali dostęp, zachwycili się prostotą obsługi systemu oraz nie mogli uwierzyć, jak łatwo można przekazywać informacje bez użycia poczty elektronicznej i dużych plików. Aby wygenerować dziennik, wystarczy nacisnąć przycisk. To o wiele prostsze niż wprowadzanie numeru przejścia, jego fotografowanie i ręczne wysyłanie tych zdjęć do dziennika”.
Czy będziecie nadal używać narzędzia Roxtec Transit Build™ w nowych projektach?
„Tak, będziemy” — mówi Jonathan Parks. „Możemy z łatwością tworzyć raporty na różnych etapach, dzięki czemu w każdej chwili możemy poinformować klienta, ile przejść jest otwartych, nad iloma trwa praca oraz ile jest już zamkniętych. Zrobienie tego w suchym doku z pomocą poprzedniego systemu było bardzo trudne. Ponadto dane historyczne też bywają przydatne. Powiedzmy, że za pięć lat będziemy chcieli odnowić tę przestrzeń. Wiemy dokładnie, gdzie znajdują się przejścia i jakiego są typu”.